Stanowisko stowarzyszenia Metro dla Krakowa
Wygłoszone 20 października 2021 r. przez prezesa Stanisława Albrichta
Szanowny Panie Prezydencie, Szanowni Państwo
W maju 2014 r. w Krakowie zostało przeprowadzone referendum, w którym ponad 55% krakowian opowiedziało się za budową metra. Wynik referendum jako wyraz woli mieszkańców przyczynił się do zapisania w uchwalonym w lipcu tego samego roku „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Miasta Krakowa” metra, jako podstawowego środka transportu dla coraz szybciej rozwijającego się miasta.
Wydawało się w tej sytuacji, że zrównoważony i efektywny bezkolizyjny, szybki transport szynowy czyli metro, stanie się priorytetem i faktem a z ulic naszego miasta zniknie część z codziennie po nim poruszających się setek tysięcy samochodów.
Bo tylko bezkolizyjne metro od 160 lat, na całym świecie, spełnia ten paradygmat, zarówno od aktualnie największego Szanghaju po najmniejszą Lozannę. Bezkolizyjność transportu jest słowem kluczowym. Gwarantuje płynne przemieszczanie się w przestrzeni transportowej: tunelach czy estakadach, bez żadnych szykan: wypadków, bez utknięcia w korkach, źle zaparkowanych samochodów, zasypanych śniegiem czy wybrzuszonych torach.
Pojazd poruszający się w przestrzeni ulicznej nie jest i nigdy nie będzie bezkolizyjny.
W konsekwencji referendum, w lipcu 2014 powołany został „Zespół zadaniowy do spraw realizacji wyników referendum w zakresie pytania obejmującego zagadnienia budowy metra w Krakowie”. Zespół przygotował specyfikacje do zamówienia publicznego dla kolejnych działań dotyczących metra.
Ale mimo tego, że w referendum krakowianie głosowali za metrem, w Studium Wykonalności zamiast metra zamówiono nie odpowiadający woli mieszkańców, enigmatycznie określony, transport szynowy. W rezultacie powstało „Studium wykonalności budowy szybkiego, bezkolizyjnego, transportu szynowego w Krakowie”, w którym poza szczegółowymi zagadnieniami technicznymi, skupiono się głównie na kosztach a w znacznie mniejszym stopniu na korzyściach tego środka transportu. Nie skorzystano również z szansy obniżenia kosztów metra na przykład poprzez budowę znacznie tańszych estakad na większych długościach. Ponadto opracowanie zawiera błędy uniemożliwiające wykonanie w przyszłości metra bez bardzo kosztownych i czasochłonnych prac jako, że promowany środek transportu jest tramwajem częściowo w tunelu, a nie premetrem.
Uważamy więc, że wynik referendum został zignorowany – wykonane opracowanie wyników referendum nie dotyczy. W związku z tym niezbędne jest zweryfikowanie wykonanych analiz
i uwzględnienie wyłącznie bezkolizyjnych środków transportu.




